Bóg przemawia przez ludzi w każdym wieku, a młodość jest szczególnym czasem, gdy serce potrafi płonąć czystym ogniem Ewangelii. W historii Kościoła znajdziemy wielu młodych, którzy swoim życiem stali się jasnym światłem dla innych. Nie chodzi tu o wzniosłe gesty czy rozgłos, ale o codzienną wierność i odwagę, by kochać bez miary i dawać świadectwo Bożej miłości. Świętość nie zna granic wieku, epoki ani dostępnych środków – jest odpowiedzią serca na zaproszenie Boga.

Anna Jenke – Eucharystia i codzienna miłość

            Anna Jenke żyła skromnie, w ciszy i pokorze, ale jej życie promieniowało głęboką duchowością. Siłę czerpała z modlitwy, adoracji Najświętszego Sakramentu i codziennego spotkania z Chrystusem w Eucharystii. To właśnie tam odnajdywała pokój i moc potrzebną do niesienia innym dobra i miłości. Pracując z młodzieżą i troszcząc się o potrzebujących, łączyła zwyczajne obowiązki z nadzwyczajnym oddaniem. Choć sama doświadczała cierpienia – duchowego i fizycznego – potrafiła zachować serce otwarte i pełne Bożej nadziei.

Pier Giorgio Frassati (Piotr Jerzy Frassati) – góry, radość i modlitwa

            Pochodził z zamożnej rodziny, lecz wybrał proste życie. Czas wolny spędzał w górach, gdzie piękno przyrody stawało się dla niego miejscem spotkania z Bogiem. Wspinaczki były symbolem jego drogi – nie tylko w dążeniu ku szczytom ziemskim, lecz także ku wyżynom duchowym. Radość, którą roztaczał wśród przyjaciół i najbliższych, szła w parze z głęboką modlitwą i wrażliwością na potrzeby ubogich i ludzkie niedomagania. Dla Pier Giorgia życie było darem, który w pełni należał do Chrystusa.

Carlo Acutis (Karol Acutis) – święty internetu

            Urodzony w 1991 roku, dorastał w świecie komputerów, gier i technologii. Potrafił jednak nadać temu wymiar duchowy – stworzył internetową bazę cudów eucharystycznych, by prowadzić ludzi do Boga poprzez narzędzia swojej epoki. W technologii widział niezmierzony potencjał. Eucharystia była dla niego źródłem siły i najkrótszą drogą do nieba. Mimo młodego wieku i zwyczajnych zainteresowań, żył z sercem całkowicie oddanym Bogu. Choroba, która zakończyła jego ziemskie życie, stała się ostatnim świadectwem jego wiary.

            Choć ich drogi były zupełnie różne, łączyło ich jedno – bezwarunkowa miłość do Boga i człowieka. Anna żyła w ciszy codziennych obowiązków, Pier Giorgio promieniował radością wśród przyjaciół i na górskich szlakach, Carlo był obecny w cyfrowym świecie, gdzie zostawiał ślad Ewangelii. Każde z nich wniosło Boga tam, gdzie samo było – bez czekania na „idealny moment”. Świętość nie jest luksusem dla nielicznych ani nagrodą dla perfekcyjnych. To codzienna decyzja, by iść za Bogiem bez względu na epokę. Tak jak Anna Jenke, Pier Giorgio Frassati i Carlo Acutis – można stać się świadkiem światła w każdym czasie i miejscu.

Konrad Peszek